Gazeta Wyborcza sugeruje, że to Mateusz Grzesiak, jako trener osobisty "o chłopięcej twarzy" Marka Falenty, stoi za aferą podsłuchową. Ciekawe. Szara eminencja?

Ciekawy artykuł ukazał się w Gazecie Wyborczej. Według treści artykułu Grzesiak może stać za “zamachem stanu” w Polsce. Ciekawe jest także to, w co inwestował Grzesiak i czy pokrywa się to z inwestycjami Falenty?
“Byli i obecni partnerzy biznesowi Falenty, prosząc o anonimowość, zwracają uwagę, że miał dryg do spekulacji.

Partner 1.: – Kupuje spółki przez giełdę, ma “mental” spekulanta. Uważa, że można zrobić w ciągu roku 100 proc. zysku na spółce, a tak się nie robi interesów. Wierzy, że biznes jest prosty, że ma szczęście i wszystko może zrobić. Tylko po co miałby nagrywać polityków, a potem to ujawniać? Jedyna odpowiedź jest taka, że jest naiwny i infantylny. Regularnie spotyka się z trenerem personalnym, który robi mu “pozytywne pranie mózgu”.

Rzeczywiście, tuż po wyjściu z aresztu, gdy prokuratura postawiła Falencie zarzuty współudziału w podsłuchiwaniu, promieniał, jakby wyszedł ze spa.

Partner 1.: – Dziwne, prawda? Ale to zasługa tego trenera.

Chodzi o Mateusza Grzesiaka, absolwenta prawa i psychologii, warszawskiego doradcy personalnego o chłopięcej twarzy. To specjalista od NLP, nurtu samorozwoju modnego wśród celebrytów, biznesmenów i polityków mających problemy ze stabilną osobowością albo z nadmiarem sukcesu. Grzesiak obiecuje za słoną opłatą (jeden z kursów o nazwie Max Mentors to koszt ponad 70 tys. zł, ale można też “rozwiązać problem” w godzinę za 2 tys. zł plus VAT), odzyskanie “upragnionej kontroli nad własnym życiem, dobre emocje, strategię samodzielnego motywowania się”. Falenta płaci mu ponoć ponad 10-15 tys. miesięcznie.

Partner 1.: – Może ten głupi ruch, by wypuścić podsłuchy, to efekt takiego prania mózgu?”
 
źródło: http://wyborcza.pl/magazyn/1,139244,16274501,Kelner__gracz_i_podsluchy.html

 

Share this post: on Twitter on Facebook