GRMG zostało oficjalnie zamknięte, większość dotychczasowych planów Mateusza w Polsce się posypało. Zostaje zamknięte wszystko to, co związane jest z przeszłością. Grzesiak posuwa się tak daleko, że anuluje ogromną ilość zobowiązań jakich się podjął. Kasuje nawet miejsca, które zostały stworzone po to, by kursanci mieli ze sobą kontakt i mogli wymieniać się informacjami. Praktykom obiecywał przecież dożywotnie spersonalizowane wsparcie.. (przyp. redakcja).
Pomimo wyrażanego przez uczestników sprzeciwu oraz wielu negatywnych komentarzy w stronę organizatorów. Grupa została zlikwidowana
Dlaczego Mateusz posuwa się do tak drastycznych kroków?
Dlaczego jest niesłowny i wycofuje się z obietnic danym tysiącom uczestników?
Czy nie potrafi poradzić sobie ze słowami krytyki i spojrzeć w oczy temu co narobił?
Całkiem niedawno byliśmy świadkami ‚zmiany’ Mateusza. Z rzucającego przekleństwami chłopaka zaczął oficjalnie zgrywać poważnego psychologa i udzielać się w telewizji publicznej. Były wielkie plany, piękne słowa, dziś – kilka lat później, nic już z tego nie zostało.
Jeden z Praktyków Mateusza Grzesiaka na zamkniętej grupie tak to skomentował :
„Pamiętam jak na praktyku 2012 Mateusz z dumą mówił o tym, że społeczność GRMG to największe forum o rozwoju osobistym w Polsce. Że jego marzeniem jest stworzyć sieć ludzi, którzy wzajemnie będą się wspierać i pomagać sobie. Taka, jeśli dobrze ją odczytałem, była m.in. idea Eddu. Spopularyzować rozwój kompetencji miękkich, dać szansę tym, którzy dopiero startują w tej dziedzinie. Dziś forum jest już nieaktywne. A niedługo podobno ma zostać zamknięte.
Pamiętam jak z ironią mówił o spędach na kilka tysięcy osób i seminariach w stylu amerykańskim, gdzie ludzie płaczą, skaczą i przybijają sobie piątki.
Dziś sam to robi. […]” (NAC 2013 – przyp. redakcja)
Z repertuaru zniknęły dotychczasowe szkolenia, które zostały zamienione na zupełnie inne. Większość szkoleń jest ‚nowych’ – są to te same szkolenia co dawniej, tylko z nowymi nazwami. Z małymi wyjątkami będzie to ta sama wiedza uzupełniona czyś nowym, przeplecionym z wymysłami Mateusza, które za dwa lata okażą się nieprawdą. Jest to działanie marketingowe służące temu, aby ściągnąć dawnych klientów oraz zasłona dymna dla bieżących wydarzeń.
Przykrywamy kupę chusteczką i udajemy, że nic tu brzydko nie pachnie…
Powiedzmy, ze popelnil „pewne niscislosci metodologiczne”. Zapewne sam nie zdaje sobie z nich sprawy, ale to juz nie jego wina. Marian Mazur powiedzial kiedys, ze nie ma ludzi dobrych ani zlych. Sa tylko dobrze i zle poinformowani. Mozna by powiedziec, ze ksiazka ma charakter „synkretyczno-poradnikowy”. Brak w niej jednoznacznego stanowiska epistemologicznego (tzn. nie mozna okreslic, czy Grzesiak jest idealista teoriopoznawczym, czy realista). Brak w niej tez ladu semantycznego (tzn. pewne pojecia stosuje sie jako pojecia pierwotne; bez definiowania), co prowadzi, do b e z l a d u semantycznego; czyli kazdy bedzie interpretowal ja tak jak sie jemu podoba.
Nie ma już grmg.pl jest mateuszgrzesiak.com czyli nie ma już Grupy Mateusz Grzesiak jest sam Mateusz Grzesiak. Szkoda że informacje z tego bloga wydają się być prawdziwe, ciekawe jak jest z tymi oświeceniami MG ? Uważacie że to bullshit ? Książka ego-rcyzymy to kolejny produkt do zarabiania pieniędzy czy może jest w nich jakaś prawda ?
Ciekawe, na nowej stronie internetowej nie ma, ani słowa o NLP 😀 coś czuję, że ta zmiana to po prostu kierunek bardziej na mainstream, coś jak Antony Robbins (który oczywiście wcześniej też był wyśmiewany). Przecież te praktyki były kurą znoszącą złote jajka!