Lubię to!

Lubię to!

-Dzień dobry. Poproszę 5000 lajków do mojego najnowszego posta
-Niestety, mamy tylko 3500
-Dobrze. Proszę załadować, ile to będzie?

Niektórzy nazywają to marketingiem, inni po prostu mydleniem oczu.

Mateusz prowadzi swojego fanpage’a od 2010. Przez ten czas do wakacji 2013 udało mu się zebrać niecałe dwa tysiące polubień. Kilka miesięcy po wybuchu zeszłorocznej afery (Odejścia z firmyZakulisowe piekłoCo słychać u Mateusza), po tym jak zmienił image z misjonarza na showmana oraz rozpoczęciu współpracy z agencją PR’ową drastycznie zaczęło mu przybywać facebook’owych ‚fanów’. W ciągu kilku miesięcy liczba ta urosła z 2 000 do prawie 16 000. Podobno celem jest 20 000.

Tylko dlaczego nie zmieniła się ilość polubień i komentarzy do wpisów na fanpage’u?

Na temat

Dotychczasowa ilość polubień wpisów na portalu natemat.pl
( ilośc polubień, tweetów, g+ )

natemat miesiąctemu

natemat mateusz grzesiak 2miesiace

natemat mateusz grzesiak 3miesiace

Nagle jeden jeden z postów zanotował potężny skok.

natemat pl

Ironia – Mateusz opowiadający o sobie, siedzącym zbyt długo na kiblu z tabletem grając w gry facebook’owe (ok. 1,5 roku temu na szkoleniu). Dziś kupujący lajki – jednocześnie krytykując uzależnienie od nich…

Liczba komentarzy, tweetów, g+ wcale nie urosła proporcjonalnie…