Czy zostałeś już oszukany przez fałszywego guru rozwoju osobistego?

W całej sieci, samozwańczy guru mówią ci kłamstwa, aby dostać twoje pieniądze, i przy okazji podpompować swoje ego. Jest duże prawdopodobieństwo, że wpadłeś w ich sieci, nawet jeśli nie wyciągnęli od ciebie masy pieniędzy, dając w zamian różnej jakości ładnie brzmiące informację.
Ujawniamy kilka z ich taktyk.

Mówią Ci, że nie masz limitów.

Guru uwielbiają nauczać, że nie masz limitów (jeżeli kupisz ich produkt).
Ich “sprawdzone” strategie albo:
1) katapultują cię do nowego życia
2) dadzą ci nieograniczoną energię
Każdy rozsądny człowiek i nie ogłupiony marketingowymi materiałami guru stwierdzi, że nikt nie ma nieograniczonej energii i żadna osoba nie może dać jakieś specjalnej “dodatkowej” “energii” dla innych osób.
Jednak jest to co mówią to cały czas, “nie masz limitów” “przekroczysz wszystkie ograniczenia” ,”możesz mieć co tylko chcesz”, “doświadcz nielimitowanego bogactwa, obfitości” i tym podobne kłamstwa.
“Tak szybko jak skupisz swoją uwagę na czymś. Bach! Masz Mercedesa. I tak to działa” – cytat James Arthur Ray

Zdradzają sekrety

Sprzedawanie sekretów jest starą taktyką używaną przez oszustów i zawodowych naciągaczy. Jeżeli by były tajemnice szybkiego wzbogacenia się i nieograniczonego szczęścia, to nadal ciężko by było uwierzyć w to, że tylko samozwańczy guru mają dostęp do tych sekretów w celu ich sprzedaży w internecie lub na seminariach. Nie łap się na sekrety. Żadne sekrety nie istnieją. (zwłaszcza te które są osiągalne po drugiej stronie guzika “kup teraz”).

Tworzą fałszywą tożsamość i uwiarygodniają się w oszukańczy sposób.

Guru jeżeli nie mają wiarygodności po prostu ją tworzą ot tak z powietrza. Tworzą fałszywe organizacje pod nazwami imitującymi nazwy brzmiące oficjalnie lub nazwy naukowe. Np “instytut” , “uczelnia”.
Guru zatrudniają aktorów, aby nagrywać testymoniale lub biorą zdjęcia przypadkowych osób z sieci a pod zdjęciami piszą fałszywe opinie na temat ich cudownych “produktów”.
W “hardcorowych” przypadkach guru sami nagrywają testymoniale podając się za swoich klientów.
Oto przykład:
Pewien “guru” brzuchomówca zmienia głos i czyta prawdopodobnie fałszywy testymonial udając klienta. Zagadka kto to mówi :)?
http://patrz.pl/static/flash/audioplayer.swf?id=701679&r=4&o=701675&title=
nagranie ze strony https://web.archive.org/web/20091014094929/http://www.brzuchstop.pl/

Sprawiają, że czujesz się jeszcze gorzej

Ich taktyka działa w ten sposób: znajdz osobę która ma problemy i czuje się źle, wtedy spraw aby czuła się jeszcze gorzej. Wtedy kiedy ta osobą jest już w stanie w okropnym stanie zdesperowana powiedz jej, że to może się skończyć. Kiedy zaooferujesz szybkie i łatwe rozwiązanie, które (zadziałało dla innych , które przeżywały to samo co ona), wtedy taki desperat weźmie przynętę. Ryba złapie się na haczyk.
Antek Robbins nazywa tą metodę metodą Dickensa. Jest agresywna, bardzo manipulatywna, ale działa niestety.

Mówią, że każdy może to zrobić

Wszyscy mamy różne talenty. Ta różnorodność sprawa, że życie jest tak fascynujące. Pozwala docenić siebie i sprzyja kooperacji i współzależności. Nie ma ma talentu do wszystkiego i nikt nie może odnieść sukcesu we wszystkim czego spróbuje. Nie każdy ma talent zostać inżynierem, muzykiem, księgowym itp.
Jednak guru, którzy mają coś do sprzedania twierdzą, że każdy może odnieść sukces pod warunkiem, że kupi ich hiper, super program szkoleniowy i włoży trochę wysiłku. Kłamstwo. Zapytaj którego kogokolwiek z tych guru aby podali wiarygodne dowody na to, że ich porady są skuteczne w masowej skali. Guru mogą pokazać pewne specyficzne dowody na sukcesy swoich studentów, przeważnie zmyślone historie, ale nie mogą udowodnić ,że ich porady działają w masowej skali.

Ich ceny szybują w górę

Często znakiem rozpoznawczym samozwańczego guru są wysokie ceny.
Jest to strategia używana przez guru do budowania wiarygodności. Jestem drogi bo jestem dobry i vice versa. 3 tysiące za godzinę rozmowy, 7 tysięcy za “rozwojowy weekend”. Tysiąc złotych miejsce na “kongresie” gdzie kilku rozwojowych cudaków będzie wciskało swoje niebotycznie drogie produkty. Nie taniej i lepiej iść na koncert, do opery lub teatru :)?
Wszystkiego czego dowiesz się od guru za setki, tysiące czy dziesiątki tysięcy złotych dowiesz się tez z książki za 30zł. Jeżeli masz problemy to lepiej poszukać realnego psychologa terapeuty która nie ma nic wspólnego z płytkim “rozwojem osobistym”. Wyjdzie taniej i bardziej skutecznie niż słuchać gadającej głowy z internetu lub oglądać “cyrki” “cudaka” na dużej sali.

Share this post: on Twitter on Facebook