Relacja ze eventu Wawrzyniaka. Traktują ludzi jak bydło.
“Właśnie wróciliśmy z pierwszego eventu MentalWay w Kaliszu. Byliśmy ogólnie w 8 osób, wzięliśmy nawet naszych rodziców, aby zobaczyli coś nowego.
W sumie czytając informacje na fb i oglądając jakieś darmowe transmisje, byliśmy ciekawi co proponuje Michał Wawrzyniak organizując szkolenia w najstarszym mieście Polski.
Przy wejściu stali ludzie i przybijali ze wszystkimi piątki.
Jako mówca Michał Wawrzyniak jest specyficzny, jednak na wysokim poziomie.
Co moduł szkolenia przebiera się tematycznie wraz z całym jego Dream Team-em. Był drwalem, bezdomnym, kowbojem. Jest to dość interesujące i ciekawe co będzie w kolejnym module. W trakcie wystąpienia nawiązuje do tematu przebrania. Nie kreuje się na „eksperta” i mówi, że trzeba samodzielnie myśleć.
Jak ktoś ma w głowie odpowiednie filtry, można słuchać Michała Wawrzyniaka i wyciągać ciekawe wnioski, poprawiające jakość życia.
W wystąpieniu jest dużo natarczywego up-sellingu. Trzeba np. płacić za podkładkę na notatki czy pocztówki do wykonania ćwiczenia, które jest częściem szkolenia za które zapłaciliśmy. Dodatkowo ciągle przypomina o tym, że jest to kolejne szkolenie z cyklu i o temacie X mówił na szkoleniu Y. W domyśle jest to, żeby wiedzieć o co chodzi trzeba kupić nagranie z poprzedniego szkolenia, bo on nie powie.
Mówca w pierwszym dniu nieustannie powtarzał o konieczności notowania i zapisywania swoich wniosków. Jednak na szkoleniach na których byliśmy do tej poryzawsze dostawaliśmy jakieś kartki w pakietach startowych. Tutaj dostaliśmy smoczek dla dziecka i kostkę rubika, jednak nie było nawet jednej kartki – w pierwszym dniu niestety nie było na czym notować.
Nie wytrzymaliśmy do końca trzeciego dnia – W drugim dniu Tato Karoliny zapomniał identyfikatora.
Obsługa czyli „Dream Team” Michała Wawrzyniaka zachowała się niemiło. Kazali wyjść z sali, grożąc zawołaniem ochrony. Po wylegitymowaniu i potwierdzeniu, że szkolenie było opłacone, kazali za Identyfikator zapłacić 50zł jako karę za zapomnienie kartki, bo bez tego nie ma wstępu na salę szkoleniową. Jednak na stronie organizatora jest informacja:
Opaska jest dla obsługi szkolenia informacją, że uczestniczysz w szkoleniu i jaki jest rodzaj Twojego biletu. Na podstawie opaski wpuszczamy Cię na salę szkoleniową. Opaskę trzeba nosić przez cały czas trwania szkolenia i pod żadnym pozorem nie zdejmować. Jest naprawdę mocna i wodoodporna, więc bez najmniejszego problemu można spędzić w niej kilka dni.
Identyfikator ułatwia Ci poznawanie nowych osób. Dzięki niemu od razu wiesz jak uczestnicy szkolenia się nazywają. Na ID znajdują się również informacje o Twoim profilu Dynamiki Bogactwa oraz Poziomie Spektrum, dzięki czemu łatwiej będzie Ci znaleźć osoby podobne do Ciebie. Poza tym identyfikatory pomagają uniknąć krępujących sytuacji, kiedy czyjeś imię wyleci Ci z głowy ;).
W związku z tym, co jest napisane na stronie Identyfikator nie jest konieczny do wejścia, tylko opaska. Opaskę każdy z nas miał na ręce, również Tato. W wyniku wymiany zdań „Dream Team” Michała Wawrzyniaka stwierdzili, że nie zależy im na klientach, ponieważ mają ich dużo. Jednocześnie wczoraj na szkoleniu Michał Wawrzyniak ponad godzinę poświęcił na opowiadanie o dawaniu wiedzy za darmo, o dzieleniu sie z ludźmi , darmowych szkoleniach, które cały czas robi, bo najważniejsza dla niego jest zmiana świata na lepsze. Paradoks polega na tym, że jego pracownicy mają poziom komunistycznych urzędników, a on sam uczy innych jak stworzyć zespół marzeń. Mówi o rozdawaniu wiedzy za darmo, a człowiekowi, który zapłacił za szkolenie odmawiają wejścia na salę. Bez możliwości dogadania się.
Szkolenie dotyczyło tematyki pieniędzy Mental Money 4.0. a dowiedzieliśmy się,że ludziom z Teamu Michala (Monika Kaczmarek i Piotr Kęszka) nie zależy na klientach czyli de facto na pieniądzach.. Ciekawe co na ten temat sadzi sam Michał Wawrzyniak?”
http://karolinapatryk.pl/blog/rozwoj/rozwoj-osobisty/mentalway-szkolenie-z-posiadania-identyfikatora/
Recent Comments