One response to “Podniecony Daniel “Pieniek” Pieńkowski (“Doradca ds. Szkoleń” czyli handlarz Grzesiaka) u Ekera. Czy nauczył się już być oskubywać ludzi jak Eker?.”

  1. “Call to action” i zasada “Scarcity.” Ej! Kurde! Super, że Pan B. zna te zasady. Brawo, brawo.

    Osobiście, nie wiem jak Wy, lubie coś kupić bo czuję że “to” mając mam coś co powoduje, że mogę realizować jeszcze bardziej moje wartości. Strach przed stratą to kiepski motywator, przynajmniej dla mnie.

    W Polsce nie mieszkam od 10 lat, ale tu gdzie mieszkam ludzie są bardzo podobni w takim sensie, że jak im rzucisz tekst pod tytulem “10 pierwszych osób” to ktoś podejdzie, a reszta się poirytuje. Nawet później pójdą i powiedzą innym, że ktoś jest “salesy” czyli “sprzedawczy.”

    Kiedy oni zauważą, że w każdej kulturze sprzedaje się inaczej – mimo, że są proste ogólne zasady?

    Tu i tu się sprzedaje, tu i tu są podobieństwa…tu i tu są różnice, które trzeba znać.
    Naród także ma wartości jako grupa, każdy ma do tego jeszcze swoje. Inwestując czas w to jak sprzedawać danej grupie – oczywiście spójnie, a nie wciskając powoduje że ludzie lepiej nas (sprzedawców) rozumieją, bo wiedzą żę my rozumiemy ich!