Dostliśmy taką opinię. Wydał kasę zyskał odporność na ludzi pokroju Grzesiaka. Dobre.
Zapraszamy do dyskusji na ten temat.
Odnośnie Mateusza . Spędziłem u niego 9 dni – obejrzałem wiele godzin filmów szkoleniowych .
Przeczytałem jedną dwie książki , obejrzałem kilkadziesiąt godzin materiałów filmowych . Nie jestem wstanie być obiektywny bo trzeba by poznać inną stronę tzn . Co by było gdyby nie było go w moim życiu . Tego się nigdy nie dowiem .
Jednak : kontakt z nim zaprocentował tym że uważałem iż mam coraz więcej rożnych problemów , historii do przerobienia , coraz to nowych zakamarków osobowości .
Cięzko było mi jednoznacznie powiedzieć – jaki właściwie jest z tego wszystkiego morał . Wiecie takie przekonanie że – nauczyłem się tego i tego i robienie tego w sposób mierzalny powoduje postępy w moim życiu . Nic takiego nie miało miejsca . Owszem przez wiele miesięcy twierdziłem ze to JA jestem odpowiedzialny , ze może czegoś nie wiem , może jeszcze czegoś nie zrozumiałem . Posiadałem silne poczucie że jeszcze muszę się z nim spotkać . Jednak przyszedł moment kiedy zacząłem uważać że coś jest nie tak . Ze coś nie gra . Zanim miało to miejsce myślałem że po praktyku zrobię „mastera” a potem coacha ( odpowiadało to moim zainteresowaniom i chyba wrodzona talentom ) Był to spory koszt długo się zastanawiałem – aż w pewnym momencie na podstawie z rozmowy z D.P okazało się ze już nie trzeba mieć mastera by robić coacha . Wtedy coś mi już mocniej zaświtało . Skoro przez tak długi czas było to niby tak ważny element to czemu teraz już nie ( co mało się sprzedaje ? ) Był też czas kiedy nabyłem jego hipnotiks . Od samego początku gdy tego słuchałem powodowało to moja irytację . Próbowałem raz drug trzeci , i ciągle to samo . Napisałem do niego w końcu z prośbą o pomoc – zbył mnie jednym zdaniem – sprawdź sobie przekonania 🙂 Dzięki Mateusz 🙂 Owszem to tylko moje dość subiektywne odczucia . Jednak uważam co następuje . Mateusz nic swoimi szkolenia nie wniósł przełomowego do mojego zycia . W żadnym aspekcie ono diametralnie się nie zmieniło co ewidentnie wskazywało by na wynik jego działania . Przypomina mi się jeden moment – gdy Mateusz drwił z spotkań motywacyjnych na wielką skale gdzie ludzie skaczą i przybijają sobie piątki … teraz promuje Robbinsa 😉 Chociaż nie wsumie zawdzieczam mu jedną rzecz – uodpornił mnie na takich jak on .
Mój wpis jest chaotyczny zdaje sobie z tego sprawę . CO ciekawe nosiłem się z zamiarem od bardzo dawna by coś namazać . Jednak zawsze biłem się z myślami : czy to ja jestem tepym burakiem który nie potrafi zrozumieć jego geniuszu i staje się hejterem bo mi nie wyszlo tak jak chciałem – szukajać odpowiedzialnych . Czy też widzę co jest grane .
Dlatego nie twierdze że mateusz zniszczył mi zycie – twierdze że nauki były średnio użyteczne . Lub inaczej warte 50 zł
Paweł.
Mateusz Grzesiak między narodowy trener . Właściwie trener czego ? Skupmy się na chwilę na słowie “trener” . W moim mniemaniu jest to ktoś kto trenuje ludzi , szkoli ich w doskonaleniu jakieś umiejętności . Pozwolę sobie na porównanie z trenerami sportowymi . Trener sportowy odpowiedzialny za konkretny mierzalny wynik ( medal , miejsce , rekord itd ) Częstokroć zdarza się że jeśli trener nie osiąga oczekiwanych rezultatów zostaje zwolniony . Jak jest w przypadku Mateusza . Ano . Wyciąg z oferty :
Pokonasz
głęboko zakorzenione ograniczenia,
powtarzające się błędy nękające Cię od lat,
powracającą niechęć i negatywne myśli.
uzyskasz :
poznasz zupełnie nową jakość życia,
poczujesz moc i determinację,
uzyskasz upragnioną harmonię w relacjach.
To jest oferta .
Wiec ciekawe co by się okazało gdybyśmy zrobili takie badania . Wszystkich uczestników szkolenia to szczerze spytali czy tak się stało ? wiecie pewnie jestem zazdrośnikiem sukcesu jednak w moim przypadku odp brzmi NIE . Po prostu NIE . Czy zatem Mateusz mnie wytrenował ? NIE . Czy brak mi było złej woli do tego NIE . Po prostu on nie jest Trenerem . Mówcą ? owszem . Jednak nie trenerem który pomoże ci osiągnąć mierzalny efekt i weźmie część odpowiedzialności na siebie . Och nie to sie nie stanie – odp jest zawsze po stronie trenowanego . A jak jest w sporcie ? Zazwyczaj pierwszy leci trener ? czemu ? Bo dobrał zła strategie treningu , nie odpowiednio zmotywował zespół czy zespolił itd itd . Po prostu oczekiwano od niego kompetencji takich które umożliwiało osiągniecie zamierzanego wyniku . Nie stało sie tak ? odpadasz . Trener sportowy ma nie rzadko określony czas . Mówi w rok będzie to i to . Mateusz mówi po tygodniu będzie ( to co powyżej wypunktowałem )
Jednak w zdecydowanej większości nie bedzie . To co dostaniesz to poczucie że musisz przyjść jeszcze poćwiczyć bo czegoś nie skumałeś . I wybulić kilka tysięcy . Jednak gdy koniec końców nie wiele się zmieni ? cóż zrobisz ? NIC . Najwyżej nie pójdziesz do niego więcej i wylejesz gozkie żale w internecie . Nic więcej . Mateusz nadal będzie światowej klasy trenerem . A ty lżejszy o pare tysięcy . Słusześliście żeby któryś z czołowych trenerów sportowych powiedział – ja jestem fantastyczny – to zawodnik był do bani ? Czytałem ostatnio 11 pierścieni Phila jaksona ( taki Pan co trenował zawodników zarabiających miliony ) przeczytajcie a zobaczycie różnice między trenerem Jakosnem a trenerem Mateuszem . Proszę powiedzcie mi w którym momencie na szkoleniu Mateusz was trenuje ? Gadająć przez 4 godziny ? Czy spytał kogokolwiek jakie masz teraz osiągniecia w takim i takim obszarzę – potem mówi to podziałajmy a za 6 mc będziesz 10% wiecej zarabiał , znajdziesz chłopaka , kupisz dom wiecie – cokolwiek . NIE takich rzeczy nie otrzymasz . Mateusz pisze o tym by brać odpowiedzialność . Im bardziej odpowiedzialny jesteś tym lepiej . A co z odpowiedzialnością za uczestników ? Brak gwiazdki 🙂 To biznesmen sprzedający siebie pod płaszczem – pomagacza , trenera czy kogotam chcecie . Gwarantuje kazdemu z was biore za to pełną od. Jęśli ty czytelniku weźmiesz ksązke dowolną z rozwoju osobistego . przeczytasz – Wyjmiesz 3 rzeczy i wprowadzisz je w życie rezultaty będą większe niż po tygodniu spędzonym u niego na sali .